Historia

Uchwałą z dnia 9 sierpnia 1864 roku powołano do życia towarzystwo: „Bielitz-Bialaer Freiwillige Feuerwehr”, czyli Bielsko-Bialska Ochotnicza Straż Pożarna.

Korpus strażacki podzielono na 3 oddziały (kampanie):

  • oddział wspinaczy i toporników,
  • oddział sikawkowych,
  • oddział sanitarny

Trzeci oddział sanitarny, którego zadaniem było niesienie pomocy poszkodowanym w pożarach ludziom i strażakom możemy uznać za początki dzisiejszego pogotowia ratunkowego. Pierwszym szefem tego oddziału był Karl Jankowski – znany przemysłowiec, jego następcą został dr Brandes.

W 1868 roku oddział sanitarny bielskiej straży pożarnej oficjalnie pełnił funkcje pogotowia ratunkowego. Zadaniem, w ten sposób zorganizowanego pogotowia było przewożenie rannych i poszkodowanych w różnych wypadkach do szpitali i przytułków. W tamtych czasach były to wypadki drogowe z udziałem pojazdów konnych. Od około 1895 roku udział w nich brały pojazdy mechaniczne.

4 lipca 1877 roku szefem oddziału sanitarnego został lekarz z długoletnim stażem w straży pożarnej dr Jakob Grossmann.

W 1904 roku Bielsko-Bialska Ochotnicza Straż Pożarna obchodziła 40-lecie swojego istnienia. Z tej okazji została wydana pamiątkowa księga, która zawierała między innymi spis swoich działaczy. Kompanie sanitariuszy i wartowników tworzyli wówczas: dr Jakob Grossmann (lekarz, odznaczony w 1913 roku przez cesarza Franciszka Józefa I Złotym Krzyżem Zasługi), Franz Wobruba (woźnica), Jakob Behr, Robert Gabriel, Eugen John, Jakob Jenkner, Johann Kasprzycki, Peter Semik, Thomas Preuss oraz Jakub Stawowski. Z oddziału sanitarnego wyłoniono grupę strażaków najlepiej przeszkolonych w niesieniu pierwszej pomocy ofiarom pożarów oraz wypadków. Grupa ta 30 czerwca 1893 roku zawiązała Patriotyczny Związek Pomocy Społecznej przy Czerwonym Krzyżu oddział w Bielsku. Początkiem działalności był specjalny dokument, wydany przez Burmistrza Bielska.Pierwszy zespół wyjazdowy to karetka konna. Na jej wyposażeniu znajdowały się dwie pary noszy oraz dwa kufry opatrunkowe. Zespół tworzyli: felczer, dwóch sanitariuszy oraz woźnica.

Na przestrzeni dziesięciu lat Związek przeszedł wiele transformacji, zmieniały się nazwy i organizacja pracy. Nazwę: Patriotyczny Związek Pomocy Społecznej zastąpiono najpierw Ochotniczym Towarzystwem Ratunkowym, a następnie w 1903 roku Ochotniczą Stacją Ratunkową filii Czerwonego Krzyża w Bielsku. 29 kwietnia 1906 roku po kolejnych przemianach swoją działalność rozpoczęło: Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe Czerwonego Krzyża w Bielsku (Freiw. Rettungsabteilung vom Roten Kreuz in Bielitz).

Zdjęcie przedstawiające akcję Bielskiego Czerwonego Krzyża. Samochód z czerwonym krzyżem należy do straży, kolejne od prawej do hotelu „Cesarskiego” (President) oraz „Pod czarnym orłem” (Pod orłem). Pozostałe samochody należą od fabryk włókienniczych. Co ciekawe na zdjęciu odbywa się właśnie transport rannych Austriaków i Rosjan z dworca towarowego do szpitali. Nie widać żadnych strażników. · fot. Bielitz-Bialaer Beskidenbriefe
Źródło: https://www.bielsko.info. Zapoznaj się z pełną treścią artykułu: https://www.bielsko.info/wiadomosci/34517-bielsko-bialska-ochotnicza-straz-pozarna-poczatki#komentarze

Siedziba pogotowia znajdowała się na rynku w kamienicy nr 10. Z tego to miejsca konne ambulanse wyruszały z pomocą potrzebującym przez 24 lata.

W 1930 roku placówka zmieniła lokalizację przenosząc się do opuszczonej przez straż pożarną remizy przy ulicy Sobieskiego 6. Zgodnie ze swoim statutem Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zajmowało się: wojskowym transportem chorych, publiczną służbą ratunkową oraz transportem chorych w Bielsku, Białej i okolicach.

Ulica Józefa w Bielsku ok. 1905 roku. Po prawej stronie planie remiza Bielsko-Bialskiej Ochotniczej Straży Pożarnej wybudowana w 1884 roku. 

Zachowały się dane opisujące poważniejsze interwencje pogotowia ratunkowego:

  • 3 sierpnia 1918 roku, godzina 3 rano: zderzenie się pociągów na linii: Oświęcim – Chełmek,
  • 27 października 1918 roku: pożar baraków wojskowych w Aleksandrowicach,
  • 21 maja 1919 roku: rozruchy robotnicze w Białej (3 osoby zginęły, 5 zostało ciężko rannych),
  • 27 sierpnia 1919 roku: eksplozja w kamieniołomie, w Kozach (3 osoby ciężko ranne),
  • 17 luty 1921 roku: zderzenie się pociągu w Jaworzu (brak danych o ofiarach),
  • 3 grudnia 1923 roku: zamach bombowy na strzelnicy,
  • 22 luty 1925 roku: wypadek samochodowy w Jaworzu (4 osoby ranne),
  • 25 sierpnia 1925 roku: wypadek samochodowy w Lipniku (4 osoby ranne).

Do 1925 roku na wyposażeniu pogotowia znajdowało się tylko jedno auto. Konieczność zakupu kolejnego pojazdu dawała się coraz bardziej odczuć. Jeden samochód to zdecydowanie za mało dla zabezpieczenia bezpieczeństwa mieszkańców rozwijającego się miasta. Drugi pojazd udało się zakupić w 1925 roku, była to „Tatra” z fabryki samochodów w Nesselsdorfie. Do jego zakupu przyczynili się: lekarz naczelny pogotowia – dr Oskar Leimsner, fabrykanci – Józef Binzer i Wolfgang Josephy, członkowie wydziału – Franciszek Chlupacz, Rudolf Neumann i Karol Burghardt).

Dokumenty archiwalne zawierają również nazwiska pierwszych kierowników pogotowia. Lekarzem naczelnym był dr Karol Wagner (zmarł 16 maja 1925 roku), kierownikiem stacji dr Oswald Macher, dr Karol Handel (29 września 1921 roku opuścił Bielsko i wyjechał do Ameryki) oraz dr Oskar Leimsner, który przejął obowiązki doktora Wagnera po jego śmierci.

Finansowanie działalności pogotowia było różnorakie. Część pieniędzy pochodziło z budżetu Bielska oraz Białej, przychylni byli również lokalni przedsiębiorcy i fabrykanci przekazując spore sumy pieniędzy. Duży wkład w finansowanie pogotowia mieli sami pracownicy Oddziału, którzy organizowali bale maskowe i zabawy charytatywne. Podczas nich łączono przyjemne z pożytecznym. Za zebrane środki remontowano samochód ratowniczy, kupowano środki opatrunkowe, a resztę przeznaczano na bieżące finansowanie placówki.

Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe Czerwonego Krzyża w Bielsku obsługiwało pacjentów z Bielska i Białej oraz z obu powiatów. Załoga składała się z Niemców, Polacy nie byli dopuszczani do pracy w tej instytucji. W związku z tą sytuacją początkiem lat 30-tych Polski Czerwony Krzyż w Białej Krakowskiej dążył do utworzenia oddzielnego pogotowia. Miało ono zabezpieczać mieszkańców Białej i powiatu bialskiego. Główną przeszkodę stanowił brak funduszy na zakup karetki. Składki miesięczne, subwencje z budżetu miasta oraz zbiórki uliczne nie wystarczyły na uzyskanie odpowiedniej kwoty. Przeszkodą byli również radni pochodzenia niemieckiego, którzy nie chcieli dopuścić do powstania polskiego pogotowia ratunkowego. Sytuacja ta utrzymywała się do 1935 roku, kiedy to przy pomocy Wojewódzkiego Okręgu Polskiego Czerwonego Krzyża z Krakowa udało się założyć w Białej Krakowskiej Stację Pogotowia Ratunkowego.

Kierownikiem pogotowia został dr Antoni Motylewicz, lekarz powiatowy w Białej. Pierwszymi karetkami, które służyły w pogotowiu były wojskowe „Polskie Fiaty”. Pierwszym kierowcą był Ludwik Szrom, od 1937 roku również Rudolf Grzybowski. Sanitariuszami byli ochotnicy – miejscowi robotnicy, którzy dyżurowali w czasie wolnym od pracy zawodowej. Dyżury były 24 godzinne. Po takim czasie służby przysługiwało 12 godzin na odpoczynek. Niemieckie oraz Polskie pogotowia różnił nie tylko sprzęt i tabor, ale również wynagrodzenie pracowników. Kierowca z Białej zarabiał od 85 do 105 zł, gdy jego „kolega” po drugiej stronie rzeki 300 – 350 zł.

W lutym 1937 roku pogotowie ratunkowe w Białej zakupiło wysłużony samochód marki „Steyer” typ 107, który przerobiono na karetkę. Eksploatacja tego pojazdu była bardzo droga (palił 25 litrów na 100 km), a co najgorsze bardzo często się psuł. Środków na zakup kolejnego ambulansu poszukiwali pracownicy pogotowia. Kwestowali po domach i prosili o wolne datki. Akcja ta wymagała bardzo dużo wysiłku i samozaparcia. Ich praca nie poszły na marne. Dzięki zebranym pieniądzom z Warszawy sprowadzono do Białej nowe podwozie marki Chevrolet, na którym przedsiębiorstwo autobusowe firmy Molin ze Skoczowa zbudowało śliczną i nowoczesną sanitarkę. Mieściły się w niej dwie pary noszy. Pracownicy pogotowia nie długo cieszyli się owocami swojej ciężkiej pracy.

1 września 1939 roku hitlerowskie Niemcy napadły na Polskę. Nad ranem, około godziny 5 nadeszła informacja, że na Błoniach w Mikuszowicach Śląskich (wieś położona obok Bielska, dziś jedna z dzielnic miasta) niemieckie bombowce zrzuciły bomby – byli zabici i ranni. Pogotowie natychmiast po tej informacji wyjechało w stronę Błoni, skąd przetransportowano pierwsze ofiary do szpitala w Bielsku. Tego samego dnia kierowca Rudolf Grzybowski z Bialskiego pogotowia oraz kierowca König z Bielskiego pogotowia zostali oddelegowani do 4 Pułku Strzelców Podhalańskich, do Cieszyna. Stamtąd kolejnych rannych żołnierzy transportowano do punktu opatrunkowego w Skoczowie oraz do szpitali w Bielsku i Białej. Przejazd przez oba miasta nie należał do najłatwiejszych. Miejscowi Niemcy nie zważali na oznakowania pojazdu i ostrzeliwali sanitarki. W czasie jednego z takich transportów do karetki z trafionego pociskiem pojazdu ewakuowano generała Kustronia wraz z towarzyszącymi mu oficerami. W czasie przejazdu sanitarek przez most na Sole w Kobiernicach zauważono brak karetki z Bielska. Sanitarka ta przewoziła materiały opatrunkowe oraz instrumenty medyczne. Jej kierowcą był wspomniany wcześniej Niemiec – König. Jak się później okazało zdezerterował on z polskiego wojska, zrabował sanitarkę i uciekł do lasu w okolicach Kęt. Strata pojazdu i tak ważnego wyposażenia była dla naszego wojska ogromna. Sam König za swój czyn otrzymał odznaczenie Wehrmachtu.

Po zakończeniu wojny, wyzwoleniu Bielska i Białej przystąpiono do odbudowy pogotowia ratunkowego. Najbardziej zaangażowany w odtworzenie jednostki był jej przedwojenny kierownik, dr Motylewicz. Początki były bardzo ciężkie, gdyż wywieziony został cały tabor sanitarny. Z pomocą przyszła Organizacja Narodów Zjednoczonych do Spraw Pomocy i Odbudowy. Przy jej wsparciu w marcu 1945 roku Polski Czerwony Krzyż w Białej otrzymał karetkę wojskową z demobilu. W pierwszym roku służyła ona wyłącznie do zaopatrywania szpitali w sprzęt. Przewożono koce, bieliznę, łóżka. Transportowano również ciężko chorych więźniów powracających z obozów koncentracyjnych oraz chorych żołnierzy z obozów jenieckich i repatriantów. Pogotowie na początku swojej powojennej działalności dysponowało tylko jedną karetką w związku z czym nie było w stanie pomóc wszystkim, którzy tej pomocy potrzebowali. Służyło więc tylko w nagłych i prawie wyłącznie ciężkich przypadkach.

Dzięki pomocy finansowej i samozaparciu pogotowie z biegiem lat wzmacniało swój tabor, powiększyła się również ilość personelu. W latach 1949 – 1951 na etatach pracowało dwóch lekarzy, czterech dyspozytorów, dwunastu sanitariuszy i kierowcy. W czasie dyżuru dziennego teren zabezpieczały trzy karetki, w nocy jedna. Obowiązkowym ubraniem służbowym były zielone uniformy, skrojone na wojskowy wzór oraz furażerki z białym otokiem.

W 1951 roku pogotowie ratunkowe zostało wyodrębnione ze struktur Polskiego Czerwonego Krzyża i od tej pory stanowiło odrębną jednostkę budżetową podległą Prezydium Powiatowej Rady Narodowej. Miejscem pracy zespołów były miasta: Bielsko-Biała i okoliczne wsie, Czechowice-Dziedzice, Szczyrk oraz Bestwina i Goczałkowice.

Rok 1962 przyniósł wiele dobrego dla rozwoju pogotowia w Bielsku-Białej. Wiosną tego roku placówka otrzymała nową siedzibę przy ulicy Emilii Plater, w której to mieści się do dnia dzisiejszego. Budynek składał się z 25 pomieszczeń w tym 2 sal dla chorych (8 łóżek). Lata sześćdziesiąte to również czas, kiedy powołano do życia Powiatową Kolumnę Transportu Sanitarnego w Bielsku-Białej. To ona zatrudniała kierowców sanitarek oraz zaopatrywała pogotowie w samochody.

W 1971 roku zespołom karetek przyszło się zmierzyć w akcji ratunkowej podczas pożaru w Rafinerii Nafty „Czechowice” w Czechowicach-Dziedzicach. Z Bielskiego Pogotowia Ratunkowego wyjechały trzy karetki i na zmianę pracowały przez trzy dni. Za swoją niezwykłą postawę i szczególne zaangażowanie zespoły te zostały odznaczone Srebrnym Krzyżem Zasługi.

Powiatowa Kolumna Transportu Sanitarnego w 1973 roku została przemianowana na Rejonową Kolumnę Transportu Sanitarnego. W tej formie Kolumna pracowała przez 2 lata. W wyniku reformy administracyjna kraju w 1975 roku powołano do życia Wojewódzką Kolumnę Transportu Sanitarnego w Bielsku-Białej. Kolumna była bazą pojazdów sanitarnych dla całego województwa bielskiego. Pojazdy te obsługiwały: przychodnie rejonowe, szpitale, stację sanitarno-epidemiologiczną, wydział zdrowia w urzędzie wojewódzkim oraz pogotowie ratunkowe. Kolumna zatrudniała kilkaset pracowników. W 1977 roku rozpoczęła pracę pierwsza na terenie Bielska-Białej karetka reanimacyjna. Zorganizowana została na bazie samochodu Fiat Rasculina.

Lata osiemdziesiąte to czas wymiany i wzbogacania sprzętu. Jako ambulanse typu „R” pracę rozpoczęły nowe Nysy typu 522N wyposażane w defibrylatory, respiratory i przenośne ssaki. Wysłużone Warszawy zastępowano Fiatami 125p kombi. Do 1984 roku pogotowie ratunkowe było częścią Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego i funkcjonowało jako Oddział Pomocy Doraźnej. Decyzją Wojewody Bielskiego Stanisława Łuczkiewicza Oddział Pomocy Doraźnej został wydzielony ze szpitala. Na jego bazie do życia powołano odrębny, samodzielny zakład opieki zdrowotnej: Wojewódzką Stację Pogotowia Ratunkowego w Bielsku-Białej. Placówka mieściła się w swojej poprzedniej siedzibie przy ulicy E. Plater. Budynek został wyremontowany, podniesiono również piętro. W 1988 roku stanowisko ordynatora oddziału anestezjologii i intensywnej terapii dzieci w sąsiadującym z pogotowiem Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym objęła lek. med. Irmina Urbańska-Maciejewska. W trzy lata później rozpoczęła ona walkę o utworzenie karetki „N”. Dzięki staraniom pani ordynator i pracowników oddziału w przeciągu dwóch lat udało się zebrać potrzebne środki. Latem 1993 roku uruchomiona została karetka neonatologiczna – „N”. Wpłynęła ona znacznie na spadek śmiertelności noworodków przez szybsze przyjmowanie małych pacjentów na oddział. Dzieci trafiały w lepszym stanie, co skracało okres hospitalizacji. Karetka „N” wykorzystywana była również w celu transportu pacjentów do różnych ośrodków specjalistycznych o wyższym stopniu referencyjności oraz do Centrum Zdrowia Dziecka. Na wyposażeniu znajdował się przenośny inkubator zamontowany na jeżdżącej podstawie oraz respirator i pompa infuzyjna.

Reanimacyjna Nysa 522 z Wojewódzkiej Kolumny Transportu Sanitarnego w Bielsku-Białej zakupiona z Funduszu Prewencyjnego PZU, rok 1988.

1 lipca 1993 roku podczas pierwszej kadencji dyrektora Ryszarda Odrzywołka nastąpiło połączenie Kolumny Transportu Sanitarnego z Wojewódzkim Pogotowiem Ratunkowym w Bielsku-Białej. Scalenie obu podmiotów w jeden zakład wpłynęło korzystnie na zarządzanie transportem sanitarnym oraz zespołami wyjazdowymi. Pracownicy, majątek oraz zobowiązania zostały włączone do pogotowia ratunkowego. Przejęcie kolumny przez pogotowie było swego rodzaju ewenementem na skale krajową i zapoczątkowało kolejne takie fuzje w innych rejonach Polski.

Kolejna już reforma administracyjna kraju przeprowadzona w 1998 roku miała bezpośrednie znaczenia dla funkcjonowania pogotowia ratunkowego w Bielsku-Białej. Na mocy prawa miasto Bielsko-Biała straciło status miasta wojewódzkiego – przestało istnieć województwo bielskie. Utworzony został powiat bielski, w skład, którego weszły gminy: Bestwina, Buczkowice, Czechowice-Dziedzice, Jasienica, Jaworze, Kozy, Porąbka, Szczyrk, Wilamowice i Wilkowice. Po zmianach organizacyjnych statutu 1 października 1998 roku pogotowie stało się jednostką podlegającą Starostwu Powiatowemu w Bielsku-Białej. Zarządzeniem wojewody zmieniona została również nazwa placówki. Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Bielsku-Białej z dniem 1 października 1998 roku przyjęła nazwę Bielskie Pogotowie Ratunkowe. W związku ze zmianami administracyjnymi zwiększył się rejon operacyjny pogotowia. Celem skrócenia czasu dojazdu do gminy Porąbka oraz gminy Wilamowice z dniem 1 lutego 1999 roku utworzono punkt stacjonowania ambulansu w Kobiernicach. Do tej pory teren ten zabezpieczany był przez Oddział Pomocy Doraźnej Szpitala w Żywcu. Zespół stacjonuje w budynku ośrodka zdrowia w Kobiernicach. Położenie budynku znajduje się w miejscu przecięcia dróg biegnących w stronę Krakowa, Bielska-Białej, Kęt oraz Żywca. Leżąca na terenie powiatu bielskiego gmina Czechowice-Dziedzice do 1 styczna 2002 roku obsługiwana była przez Wojewódzką Stację Pogotowia Ratunkowego w Katowicach. Na podstawie porozumienia oraz decyzją Wojewody Śląskiego placówka ta wraz z pracownikami przejęta została przez Bielskie Pogotowie Ratunkowe. Władze Bielska-Białej na 2003 rok planowały rozpoczęcie przebudowy węzła komunikacyjnego „Hulanka” będącego częścią Śródmiejskiej Obwodnicy Zachodniej oraz budowę dwupoziomowego ronda z podziemnym czteropasmowym tunelem. Inwestycja ta miała duże znaczenie strategiczne dla dojazdu ambulansów w część powiatu.Wychodząc na przeciw inwestycji 1 kwietnia 2001 roku utworzono punkt wyjazdowy karetki „W w Wapienicy, dzielnicy Bielska-Białej. Takie położenie miało bezpośredni wpływ na skrócenie czasu dojazdu ambulansu. Zespół stacjononuje w siedzibie Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 2 Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej, Wapienicy.

Od 1 stycznia 2008 roku czyli w rok od wejścia w życie ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym karetkę „W” przekształcono Zespół Podstawowy Ratownictwa Medycznego-„P”. 16 lutego 2004 roku rozpoczął działalność kolejny punkt wyjazdowy karetki wypadkowej. Umiejscowiony w jasienickim ośrodku zdrowia swoim zasięgiem objął gminę Jasienica oraz drogę ekspresową Bielsko-Biała – Cieszyn. Na początku swojej działalności w skład zespołu karetki „W” wchodził: lekarz, sanitariusz oraz kierowca. Z dniem wejścia w życie ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, czyli 1 stycznia 2007 roku, zmieniła się nie tylko literka, z „W” na „S”, ale przede wszystkim personel. Zespół karetki specjalistycznej „S” tworzą: lekarz, ratownik medyczny oraz ratownik medyczny z uprawnieniami do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi. W połowie 2005 roku pojawiła się możliwość przesyłania drogą teletransmisji zapisu EKG pacjenta z dwóch karetek reanimacyjnych do Polsko-Amerykańskich Klinik Serca w Bielsku-Białej. To udogodnienie dla personelu oraz zysk dla pacjenta. Po konsultacji z lekarzem kardiologiem zapada decyzja, czy chory transportowany jest bezpośrednio do kliniki celem wykonania angioplastyki naczyń wieńcowych, czy też najpierw do wstępnej diagnostyki, do szpitala pełniącego ostry dyżur kardiologiczny. Od sierpnia każda karetka posiadała już możliwość wykonania teletransmisji. Na szczególną uwagę zasługuje fakt zorganizowania przez Bielskie Pogotowie Ratunkowe w styczniu 2006 roku Pierwszych Ogólnopolskich Zimowych Mistrzostw w Ratownictwie Medycznym. W zawodach udział wzięło nieco ponad 20 zespołów reprezentujących stacje pogotowia ratunkowego z całego kraju oraz z zagranicy. Scenariusze zadań oparte były na zdarzeniach, które wymagały interwencji zespołu ratownictwa medycznego w przeszłości, a więc wcale nieoderwane od życia. Zespoły oceniane były pod względem poprawności wykonania procedur zgodnie z obowiązującymi standardami. Impreza ta na stałe wpisała się w kalendarz spotkań „ratowniczej rodziny” z Polski oraz z zagranicy. Cieszy się ona z roku na rok coraz większym zainteresowaniem środowiska skupionego wokół medycyny ratunkowej.

W lutym 2006 roku tabor Bielskiego Pogotowia Ratunkowego wzbogacił się o dwa nowoczesne ambulanse zbudowane na bazie Opla Movano. Samochody posiadają pneumatyczne zawieszenie, zadaniem którego jest minimalizowanie wstrząsów. Były to również pierwsze pojazdy posiadające w pełni sterowany system do obsługi noszy. Karetki te rozpoczęły służbę w punktach wyjazdowych w Wapienicy oraz w Kobiernicach. Zastąpiły wysłużone pojazdy marki Mercedes, które przeszły na zasłużoną emeryturę. We wrześniu 2006 roku za swoje zaangażowanie w niesienie pomocy oraz ciągły rozwój Bielskie Pogotowie Ratunkowe zostało wyróżnione przez Sejmik Województwa Śląskiego: „Złotą Odznaką Honorową za zasługi dla Województwa Śląskiego” Pod koniec 2006 roku pracowano nad rozpoczęciem pracy kolejnego punktu wyjazdowego. Północno-wschodnią część powiatu bielskiego stanowił obszar, w którym nie stacjonował zespół ratownictwa medycznego. Do mieszkańców gminy Wilamowice karetki dojeżdżały z Czechowic-Dziedzic lub Kobiernic. Kilka miesięcy zabiegów przyniosło wymarzony efekt. 21 kwietnia 2007 zespół ratownictwa medycznego zaczął wyjeżdżać na wezwania z ośrodka zdrowia w Pisarzowicach, przez co zabezpiecza mieszkańców gminy Bestwina oraz Wilamowice. Z dniem 1 stycznia 2007 roku weszła w życie Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Ustawa tak długo wyczekiwana przez środowisko. Rozporządzenie to niosło ze sobą wiele zmian, rozwiązań pionierskich, do tej pory niepraktykowanych w naszym kraju. To na naszych oczach dokonał się kolejny etap rozwoju medycyny ratunkowej w Polsce. Ustawa o ratownictwie medycznym jasno określa zadania, jakie mają wykonywać Zespoły Ratownictwa Medycznego. Mają one nieść pomoc przy nagłym zagrożeniu życia ludzkiego i w przypadkach nagłego pogorszenia stanu zdrowia, mogącego mieć konsekwencje w postaci trwałego uszczerbku na zdrowiu. Bielskie Pogotowie Ratunkowe współpracuje z Kicmańskim Centralnym Szpitalem Powiatowym na Ukrainie. Współpraca ta przynosi korzyści obu stroną. Partnerzy z Ukrainy przyjeżdżają do Polski, aby podnosić swoją wiedzę oraz podpatrywać rozwiązania systemowe w naszym kraju. Biorą również udział w mistrzostwach, w ratownictwie medycznym. Dzięki dobrze układającej się współpracy dyrektor Ryszard Odrzywołek postanowił przekazać ukraińskiemu szpitalowi pięcioletniego mercedesa w wersji reanimacyjnej. Załatwienia trwały około miesiąca, ale udało się. Prezent ten był najnowocześniejszym samochodem w szpitalu.

Latem 2008 roku tabor Bielskiego Pogotowia Ratunkowego wzbogacił się o kolejne 3 specjalistyczne karetki marki Peugeot. Rozpoczęły one pracę w stacji przy ul. E. Plater oraz w Kobiernicach i Czechowicach-Dziedzicach. Jesienią 2009 roku dokonano zakupu kolejnych ambulansów. Tym razem dzięki intensywnym staraniom o dofinansowanie ze strony Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Unii Europejskiej w ramach Zintegrowanego Programu Rozwoju Regionalnego. Za pozyskane środki zakupiono 3 pojazdy marki Mercedes – Benz. Wyposażone w najwyższej jakości sprzęt oraz dodatkowe drzwi boczne od strony kierowcy, w których znajdują się: nosze podbierakowe, deska ortopedyczna, krzesełko kardiologiczne oraz butle tlenowe. Dzięki temu udogodnieniu przedział medyczny zyskał na powierzchni. Zakup nowych karetek

Rok 2010 to czas kolejnych zakupów. Za środki własne zakupiono 2 pojazdy marki Mercedes – Benz z napędem na 4 koła. Karetki te zadysponowano do pracy w trudnym, górskim terenie miasta Szczyrk oraz w Kobiernicach.

Do 28 stycznia 2010 roku przekazanie zlecenia zespołowi wyjazdowemu odbywało się drogą radiową lub telefoniczną. W nocy z 28 na 29 stycznia 2010 roku biuro wezwań przeniesione zostało do nowego pomieszczenia. Dzięki bardzo nowoczesnemu systemowi diametralnej zmianie uległo zarządzanie ratownictwem medycznym. Po wejściu do Centrum Dyspozytorskiego w oczy rzuca się sześć monitorów oraz duży ekran zawieszony na ścianie. Miejsce to przygotowane jest do jednoczesnej i niezależnej pracy dwóch dyspozytorów. W razie zdarzenia o charakterze masowym istnieje możliwość uruchomienia stanowiska kierującego. Każdy z dyspozytorów ma do dyspozycji trzy monitory. Pierwszy to centrala telefoniczna. Duży dotykowy ekran pozwala na odbieranie telefonów alarmowych z numerów: 999, 112 ( łączonych przez strażaka lub policjanta), oraz dwóch miejskich linii telefonicznych. Istniej również bezpośrednie połączenie – „sztywne łącze” z Miejskim Stanowiskiem Kierowania Państwowej Straży Pożarnej oraz Dyżurnym Miasta z ramienia policji. Centrala ta daje również możliwość łączenia rozmów między numerami wewnętrznej sieci telefonicznej. Moduł zarządzania – to podstawowa komórka Systemu Wspomagania Dowodzenia, na której pracują dyspozytorzy medyczni. Przyjęcie wezwania polega na wypełnieniu kilku rubryk w gotowym formularzu. W bazie systemu znajdują się wszystkie miejscowości wraz z ulicami znajdujące się na terenie operacyjnym. Mają one przyporządkowane odpowiednie koordynaty, czyli współrzędne geograficzne. Jedno „kliknięcie myszką” i tablet PC zespołu, któremu zlecony został wyjazd odzywa się głośnym alarmem. Na ekranie pojawia się wysłany przez dyspozytora wyjazd. Zawiera on informacje o adresie, dane oraz wiek pacjenta i powód wezwania. Dzięki współrzędnym geograficznym wyświetla się również mapka z zaznaczonym miejscem zdarzenia. Tablet PC wyświetla mobilną kartę zlecenia wyjazdu w formie elektronicznej z możliwością jej wydruku. Informacje wprowadzane do tabletów przekazywane są automatycznie i zapisywane na serwerze, a następnie wysyłane do Narodowego Funduszu Zdrowia i tam rozliczane. Wszystkie dane zgromadzone na serwerze wykorzystane mogą zostać do tworzenia statystyk oraz zestawień wymaganych przez Główny Urząd Statystyczny, urząd wojewódzki lub na potrzeby własne. Praca zespołów jest na bieżąco monitorowana dzięki wizualizacji położenia ambulansów prezentowanej na mapie. W tabeli obok mapy znajdują się współrzędne geograficzne położenia pojazdów oraz kilka innych parametrów mówiących między innymi o: zapalonym silniku, włączonych sygnałach świetlnych, włączonych sygnałach dźwiękowych, średnim spalaniu paliwa, czy prędkość z jaką porusza się karetka. Tym sposobem dyspozytor posiada obrazową wiedzę na temat sytuacji w rejonie operacyjnym Bielskiego Pogotowia Ratunkowego. Podążając z duchem czasu Bielskie Pogotowie Ratunkowe jest równorzędnym partnerem dla najbardziej rozwiniętych systemów ratowniczych na świecie.

Opracował: Arkadiusz Stasicki

  • 1. Akta miasta Bielsko, Dyrekcja Policji w Bielsku-Białej, sygnatura 162, str 15
  • 2. Akta miasta Bielsko, Dyrekcja Policji w Bielsku-Białej, sygnatura 162, str 6
  • 3. Barański K., Wspomnienia, oprac. J. Polak, Bielsko-Biała w zwierciadle czasu. Wspomnienia mieszkańców z lat 1900-1945, Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Bielsko-Biała 2002
  • 4. Ciećkiewicz J., Jakie jest i jakie powinno być polskie ratownictwo medyczne, Na Ratunek, Nr 1/2007
  • 5. Ćwikowska-Broda M., Ćwikowski W. Bielsko-Biała i okolice, historia pocztówką pisana, Oficyna Wydawnicza M-C 2008
  • 6. Grzybowski R., Moje spotkanie z Czerwonym Krzyżem, oprac. J. Polak, Bielsko-Biała w zwierciadle czasu. Wspomnienia mieszkańców z lat 1900-1945, Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Bielsko-Biała 2002
  • 7. Kapler M., Trzos A., Zarządzanie ratownictwem medycznym przy wykorzystaniu rozwiązań systemowych i nowoczesnych technologii informatycznych. Oprac. Jakubaszko J. Medycyna ratunkowa w Polsce, Zima 2010. Polskie Towarzystwo Medycyny Ratunkowej, Wrocław 2010
  • 8. Leki K. Historia Ratownictwa medycznego w województwie śląskim. Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach 2006
  • 9. Polak J. 140-lecie Straży Pożarnej w Bielsku-Białej. Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Bielsko-Biała 2004
  • 10. Portal www.powiat.bielsko.pl
  • 11. Stasicki A. Bielskie Pogotowie Ratunkowe: Historia, rozwój i rola w Państwowym Ratownictwie Medycznym, praca licencjacka (promotor dr n. med. Wojciech Kozik)
  • 12. Wojtyła B. Historia Bielskiego Pogotowia Ratunkowego, praca przygotowana na I Śląski Dzień Ratownictwa Medycznego
  • 13. Wolff T. Bielskie Pogotowie Ratunkowe chce uruchomić kolejny punkt wyjazdowy dla karetek. Dziennik Zachodni z 26.09.2006
  • 14. WOT. W cztery minuty do pacjenta. Super-Nowa z 19.04.2007 roku
  • 15. Zeman Ł. Rola i miejsce Bielskiego Pogotowia Ratunkowego w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego, praca magisterska (promotor Prof.dr hab. n. med. Małgorzata Muc-Wierzgoń)